Tuesday 12 September 2017

@drugie życie

 Wiem wiem inaczej pisałam. Ale dzisiaj chciałabym zmienić moją wersję na temat drugiego życia. W drugim życiu będę żoną wikinga, takiego jak Ragnat. O wściekle błękitnych  oczach jak morze w Agia Napie w słoneczne popołudnie. Będzie miał długie, blond włosy wiatrem potargane jak sad w Czterech Pancernych, a klatę szeroką jak Pudzian tuż przed udziałem w Strong Manie. Odziany będzie w skórzaną spódnicę jak Axl Rose na koncercie ku pamięci Freddiego Mercury, bo nie będzie musiał nosić spodni, żeby udowodnić swoją męskość. Na tejże wyżej wspomnianej klacie niechlujnie zwisać będzie niedźwiedzie futro, co mu ledwie jeden sutek zakryje. Nikt i nic mu straszne nie będzie. Jak mu rękę w walce upierdoli zaśmieje się tylko-"HAHA" swoim grubym dzikim głosem i poleci dalej jebać i zabijać. A jak wróci do domu to mnie będzie na tej pozostałej mu ręce nosił jak puszek gęsi, i płot naprawi, i na zwierza zapoluje. Będzie chlał na równi ze mną,  a niechby mi ktoś ujął to mu łeb na pół rozłupie jak pistację. I jaja, jaja będzie miał jak kokosy żeby testosteronu nigdy nie zabrakło co bym nie musiała już nigdy być "mężczyzną swojego życia " jak śpiewała grecka Madonna urodzona na Cyprze czyli Anna Vissi. Link do piosenki załączam poniżej.
.https://youtu.be/4dRroNP8jlQ

No comments:

Post a Comment